Heh te mankamenty że ktoś nie sięga klocka na torze punktów... Ostatnio grałem w el grandę i tam jest tor dookoła planszy. I tam też przesuwała osoba która miała najbliżej. Jak dla mnie to jest dość normalny mankament planszowek że ktoś będzie miał daleko do czegoś i musi prosić innych o pomoc... W...

Na drugi dzień po partii w wwkc zagrałem dla porównania w szarlatanów i to jest tempo gry które mi odpowiada. Konieczność dociągania żetonów jednocześnie i przesuwania na torze który jest strasznie daleko i może 2 osoby mają do niego dostęp grając w 5 to jest dramat. Podoba mi się faza herbatki, nat...

To chodzi o proporcje zaczerpniętych mechanik z 1 gry. Dobrym przykładem jest Ark Nova. Która ma elementy prosto z terraformacji marsa (system ikonek na kartach), cywilizacji nowy początek czy tam któregoś Conana (system wyboru akcji) oraz z Gangesu (przecinające się tory dwóch rodzajów punktów). Na...

Zdecydowanie nucleum, w brassie ja rozwoju nie czuję. Jest większy przychód ale są też coraz to większe koszta. Brass na dwie osoby to Lancaster na mapie 2 osobowej. A Zaginionej wyspie Arnak się przyglądałeś?

Kaskadia się rozwija a Calico zwija jeżeli chodzi o liczbę decyzji. To zależy co wolisz. Ja zdecydowanie wolę jak się gra rozwija.

Jest to znacznik jednej z frakcji.

Moja ulubiona wpadka portalu z błędami to karta w aeons end wieczna wojna o nazwie "zmora portalu", która przesunęła premierę gry z pół roku z tego co pamiętam.

W tym też jest sporo racji, tylko dla mnie to cecha, nie wada. Szarlatani są bardziej o kuszeniu losu, w Wojnie jednak "strategicznym" aspektem jest dla mnie faza herbatki. Co nie znaczy, że nigdy się tego losu nie kusi - np. wczoraj miałem sytuację, że każdy żeton szaleństwa mnie wyrzuca...

Hardkor pisze: ↑16 kwie 2024, 11:35 Jeśli hardy optymalizator siada do gry bez wiedzy czym jest no to chyba nie problem gry, a nie jego? vibe typu "wiedźmin stary świat jest prosty, a ja chciałem 4X".

To znaczy że źle zoptymalizował wybór gry.

Po pierwszej partii wwkc zagrałem na drugi dzień w szarlatanów z dwoma dodatkami i sam element push your luck jest zdecydowanie ciekawszy w szarlatanach, a drugi dodatek w końcu naprawia strategię wygrywającą. Problem jaki widzę w push your lucku wwkc to czasami jesteśmy w sytuacji że musimy dalej d...

Lucrum czasem tego nie zapowiedziało?

Skąd pomysł że 1 na grę. Raz na fazę herbatki czyli 3 razy na grę.

Nie wiem co to znaczy że nie dadzą rady? Ja tam wolę taką niż dwuwarstowwą z przesunięciami i wygiętą w łuk. Przecież to tylko leży na stole, jedyny element tego typu który spotkałem w grze i był totalnie za cienki to pomoc gracza w podwodnych miastach, widywałem grubsze ulotki.

Zakapslowane żetony zajmują ciut za dużo miejsca, ale w granicy tolerancji.

W tym tekturowym czymś za pewne się nie zmieści.

25 są idealne.

Euroklimaciarz dobry oksymoron.

Czy jest gdzieś spis kart dodatków do pagana? jak przy np. przy l5k. Chciałbym poznać co jest konkretnie w małych dodatkach.

Wymaga bota. To jest tak Diuna jest genialna na 4 osoby powiedzmy 9/10, a na 2 pewnie będzie z 8/10, ale zawsze jakbym grał na dwie to czułbym stratę że nie gram w pełnym składzie. Natomiast ja gram w różnych składach osobowych i staram się dobierać gry pod aktualną liczbę graczy. Generalnie patrz n...

Lancashire ma dwuosobową mapę która jest świetna, innych gier totalnie nie widzę na 2 osoby.

Faktycznie kolega dobrze pisze, raz miałem podobny problem z gumowymi figsami ze starego spartacusa. Aczkolwiek finalnie znalazłem lakier po którym przestały się lepić, chyba był to poliuretanowy matt varnish od vallejo.

Cytując klasyka: "O Panie a kto to panu tak skasztanił (edit - Fisq) ." Pod farby contrasty podkład się biały daje. A po contraście fajnie jeszcze suchym pędzlem przejechać (to taka technika drybrush poczytaj/pooglądaj o tym). To co masz będzie do zmycia tylko teraz uwaga bo niektóre rozpu...

A swoją drogą jakie wyniki mieliście? Ja rozumiem zarzut jaki masz do tego tytułu że trzeba iść w grubasa, choć go nie podzielam, dla mnie bardziej kusząca jest w pierwszej kolejności 5 karta. Grubas to tak naprawdę sprytna zniżka. Przypomina mi to problem jaki ja miałem z Messina 1347, gra mi się p...

Ale w najlepszym układzie idąc do jakiejkolwiek części planszy: Nawet jeśli bym mógł. To po co kręcić nim 5 razy? Nic mi to nie da. Musicie przeczytać jeszcze raz instrukcję i nie robić 4-5 akcji głównych w jednej turze bo pewnie tak graliscie. Tak się nie gra. Wykonuje się od jednej do dwóch. Idę ...

Obsługa tej gry zmęczyła mnie już na bga, nie wyobrażam sobie grać w ten tytuł na żywo. To druga gra po Pętli (też lucrum) w której deckbuilding pasuje jak kwiatek do kożucha. Niestety kolejna gra z kreską mojego ulubionego rysownika dla której nie ma miejsca w kolekcji.