poradzi sobieDarboh pisze:Pytanie: czy 8-9 latek poradzi sobie z grą?
zagraliśmy co prawda na tych deckach podstawowych (Hoax i Vulca) ale poszło bardzo płynnie, zasady sa OK chociaz instrukcja taka sobie. Pod koniec partii młody już śmigał sam i szybko wyprowadzał ciosy Przerobil prawie caly deck i wygral zasluzenie zgarniajac 4 smoki. Jutro testow ciag dalszy bo gra bardzo mu sie spodobała - najbardziej ta wymiana ciosów Dzięki!rzaba pisze:poradzi sobieDarboh pisze:Pytanie: czy 8-9 latek poradzi sobie z grą?
Nie znam algorytmu Keldona ale znam dobrze Blue Mooon. To nie jest gra w zbieranie lew i z całą pewnością nie ma w niej możliwości podejmowania najwłaściwszych rozwiązań, ani jedynej słusznej drogi (chociażby ze względu na różne "moce specjalne" kart, czy też na losowość w dobieraniu kolejnych kart).TomB pisze:...
Stąd pytanie do znawców gry i/lub Keldona - jak bardzo istotny jest w tej grze czynnik ludzki? Czy żywy przeciwnik jest wstanie wycisnąć z tej gry więcej ponad podejmowanie najwłaściwszych rozwiązań, na których, jak sądzę, oparte jest działanie Keldona? Trudno mi określić, jakie znaczenie ma w tej grze blef (i czy w ogóle je ma)? Ile zależy od dociągu kart, a ile od umiejętności kontrolowania rozwoju rozgrywki?
Gorąco polecam wszystkim, którzy szukają szybkiej, w miarę prostej i regrywalnej karcianki do grania z drugą połówką.
Ignorowana karta postaci nadal pozostaje kartą postaci, ale traci wartości mocy, zdolność specjalną i ikony. Hank zamienia karty postaci zagrane przez przeciwnika w jego poprzedniej i następnej turze na karty o wartości 0/0, bez ikon i bez zdonlości specjalnej.pan_satyros pisze:Czy jest ktoś, kto mógłby mi łopatologicznie wyjaśnić działanie karty "Hank Highflyer Hawk"?
Nie rozumiem do końca jak to ignorowanie działa.
Nie do końca. Jeśli w obszarze walki masz zagranego tylko Hanka, to przeciwnik może zagrać dowolną postać i wyrównać twoją moc równą 0. Oczywiście przeciwnik może też zagrywać wzmocnienia/wsparcia, żeby uzyskać wyższą moc lub wprowadzić jakiś efekt.pan_satyros pisze:Zagrywam go w 1 turze i co może zrobić przeciwnik?
a) nie może zagrać samej postaci - ponieważ ta będzie ignorowana i nie spełni warunku wyrównania lub przebicia (np. gdy nie ma pomocnych kart wsparcia). Musi się wycofać.
b) może zagrać postać + wsparcie - ponieważ siła wsparcia nie jest ignorowana.
Dobrze to rozumiem?
. Dzisiaj mnie zaskoczył: grał Khind vs. moje Mimix (najlepsze grafiki imo ), bardzo szybko przerobił deck dzięki wrzucaniu gangów (czasami nawet 3 postaci na raz) i grajac bardzo agresywnie zebral 3 smoki. Majac jeszcze sporo kart w swoim decku na spokojnie chciałem go wykończyć bo zostały mi wysokie karty. Gnojek sie zorientował, że ma tylko 5 kart w ręce i pusty draw deck - odpuscil walke i oddal smoka, w swoim ruchu zrobil decline fight i odrzucil 3 karty, ja zagralem wysoka karte, odpuscil i oddal drugiego smoka, nastepnie w swoim ruchu zrobił decline fight jeszcze raz i oddal 2 ostatnie karty kończąc gre!!! Na jego stronie pozostał jeden smok i partia wygrana...ja z karpiem oraz okrzykiem 'spadaj do łożka, jutro szkoła!!!'...fajna gra, naprawdę Uwielbiam tak przegrywać z moim młodymrzaba pisze:na liczniku mam 8 partii z czego 7 z synem: na razie jest super chociaż młody domaga sie grania nowymi rasami cały czas wiec na długo nie starczy, dzięki bogu jest deck-building
a gra kusi jak cholera.
Absolutnie się nie zgadzam. Mam bardzo dużo partii za sobą (mam stare wydanie FFG) i gra nabiera kolorów gdy zna się talie na wylot. Nawet grając w kółko Vulca i Hoax gra szybko się nie nudzi.rzaba pisze:na liczniku mam 8 partii z czego 7 z synem: na razie jest super chociaż młody domaga sie grania nowymi rasami cały czas wiec na długo nie starczy, dzięki bogu jest deck-building
Wiem jaką musiałeś mieć minę, bo przytrafiło mi się dokładnie to samo!
Wchodzić na to forum i czytać wątki to wielokrotne morderstwo dla portfela Nie. Sam siedziałem nad tym z pół h. Przeczytaj od deski do deski obie instr. Wtedy wyjaśnia się wielość kart i oznaczeń.Martin_Valdez pisze:Mam pytanie natury technicznej bo nie wiem, czy znowu nie zaliczyłem zonka w kwestii braku w grze :/ Czy Bukanie mają kartę nr 32? Pytam o wszystkie inne Rasy mają karty o tym numerze.
W każdym razie nie przejmuj się dziwnym podziałem kart (nie wszystkie karty danej rasy są w 1 talii, część ma pewne oznaczenia, część nie itp.)Martin_Valdez pisze:Nie bardzo mam w tej chwili czas..chora córka. Jedyne co to na szybko zrobiłem dzielenie ilości kart ras podanej w instrukcji i wyszło, że jest ok. To jedyne co na tą chwilę mogę zrobić.
Martwiła mnie możliwość wystąpienia braku bo ostatnio mam do tego farta przy planszówkach :/ Oczywiście wydawcy stają na wysokości zadania i dosyłaj braki ale jest trochę chodzenia i załatwiania pogrywam troche na Keldonie i troche ciezko pokonac AI Hoax'ami vs. Vulca - jak jest u Was?noowy pisze:Zagraliśmy w sumie około 20 partii podstawowymi taliami i po początkowej dominacji Vulcan teraz nie ma siły na Hoaxów, zwykle mają odpowiedź na każde zagranie, o wiele przyjemniej się nimi gra. Zobaczymy co będzie dalej... Podtrzymuje opinię o grze, prześwietna, moje prywatne top 3 obok RftG i NSHex.
Na początku Vulca mnie błyskawicznie rozklepywała (głównie swoją siłą ognia), więc przesiadłem się na Vulkę, żeby zobaczyć dokładnie, jakim arsenałem ta talia zawiaduje. Łatwo wygrałem kilka razy, po czym przeszedłem ponownie na Hoaxów i okazało się, że można łatwo pokonać Vulkę, wystarczy wiedzieć, czego się spodziewać.rzaba pisze:ogrywam troche na Keldonie i troche ciezko pokonac AI Hoax'ami vs. Vulca - jak jest u Was?
