GRY-PLANSZOWE.pl

Jako, że na BGG opinie są podzielone, spytam tu:
Czy pod pojęciem "usuń wszystkie żetony senatu" (na koniec kwartału) rozumie się też żetony senatu na prowinacjach?

My tak właśnie gramy, usuwamy wszystkie żetony senatu.

Veridiana pisze:Jako, że na BGG opinie są podzielone, spytam tu:
Czy pod pojęciem "usuń wszystkie żetony senatu" (na koniec kwartału) rozumie się też żetony senatu na prowinacjach?

Po co mielibyśmy usuwać żetony senatu na prowincjach ? (żetony senatu to te fioletowe, tak?)

Tak, fioletowe. Logicznie rzecz biorąć po nic. ale w instrukcji stoi "usuń wszystkie" po szyldem usuwania z plansz (nie zacytuję teraz dokladnie). i na BGG tez sa rozne opinie. wole sie upewnić, bo nigdy nie zakładam, że jestem mądrzejsza od autora w kwestii niuansów w jego grze

Ja grałem niewiele, ale, o ile sobie dobrze przypominam, nigdy nie usuwaliśmy żetonów senatu z prowincji.

My też nigdy tego nie robimy. IMHO zdanie o usunięciu wszystkich żetonów senatu (wykorzystanych lub nie) dotyczy tylko plansz graczy.

Rzeczywiście, mst ma rację. Nie da się wcześniej wykorzystać żetonów senatu leżących w późniejszej fazie gry na prowincjach W ten sposób po raz kolejny odkrywam dobre strony tego forum: zawsze można się czegoś nowego o znanej sobie grze dowiedzieć

A ja mam pytanie w dość istotnej sprawie mianowicie chodzi o mankale i znaczniki akcji:
posiadając 7 (bądź 6 lub więcej) znaczników na tacce jak mam rozumieć ten dziwny zapis w instrukcji mówiący, że w takim przypadku trzeba zostawić na tacce/tackach 2 znaczniki?
a) olewam to wszystko i kładę normalnie po jednym znaczniku na tacce
b) rozkładam tak znaczniki żeby nie przekroczyć tacki z której wziąłem znaczniki
c) śakieś inne rozwiązanie.

mckil pisze:A ja mam pytanie w dość istotnej sprawie mianowicie chodzi o mankale i znaczniki akcji:
posiadając 7 (bądź 6 lub więcej) znaczników na tacce jak mam rozumieć ten dziwny zapis w instrukcji mówiący, że w takim przypadku trzeba zostawić na tacce/tackach 2 znaczniki?
a) olewam to wszystko i kładę normalnie po jednym znaczniku na tacce
b) rozkładam tak znaczniki żeby nie przekroczyć tacki z której wziąłem znaczniki
c) śakieś inne rozwiązanie.

Rozkładasz po jednym znaczniku po kolei na polach, po zrobieniu jednego okrążenia (na polu było ponad 6 znaczników) zaczynasz robić drugie więc na niektórych polach (w przypadku 12 znaczników na wszystkich) położysz 2 znaczniki.

1. Mam zeton dający 3 głosy w Senacie. Przeciwnik jest na polu senatu o wartości 3. Kto wygrywa remis? Zetony przydają sie tylko w przypadku remisow?
2. przy jokerze karty towaru jest napisane ze po użyciu karta jest usuwana. Czy to znaczy ze joker użyty np do zapunktowania w statku nie bedzie sie potem liczył na koniec gry do ewentualnych bonusow z płytek? Trzeba go zachować bez używania żeby zapunktowac na koniec z płytek?

1. Przeciwnik (żeton ma tak jakby wartość 2,5 albo 2,9 ). Nie tylko w przypadku remisów - gdyby np.przeciwnik był na polu o wartości 2 wtedy z twoim żetonem dającym 3 głosy wygrałbyś w Senacie.
2. Zgadza się.

ad.1. jest ogólna zasada, że remis wygrywa ten kto jest swym pionkiem dalej i wyżej

Dzięki:) gra jest fenomenalna

Po raz pierwszy mam problem z wystartowaniem z grą po przeczytaniu instrukcji. Niby domyślam się odpowiedzi na pytania, które napisałem poniżej, ale wolę nie ryzykować i nie zepsuć sobie gry. Zatem ślicznie proszę o rozwianie mych wątpliwości.

Akcja militarna:

1. Żetony zbiera wyłącznie dowódca, który przesuwa się z prowincji na prowincję?

2. Legioniści wyłącznie podążają za przywódcą (przeskakują na prowincję okupowaną przez przywódcę) i tylko oni zdobywają punkty?

3. Nie można przesunąć legionisty z prowincji na inną prowincję a wyłącznie z obozu do prowincji z przywódcą? Tak wynika z instrukcji. Czyli przesunę legionistę na prowincję z przywódcą, potem przywódca sobie przeskoczy gdzie indziej, ale legionista zostaje na danej prowincji do końca gry?

Akcja budowy:

4. Co znaczy (z instrukcji wyjęte), że jeśli jest to pierwszy pracownik gracza, to może wybrać dowolne pole w dystrykcie? W dystrykcie czyli w czym? Czym jest dystrykt? Całym 20-kaflowym polem budowy, czy może rzędem lub kolumną?

5. I podobnie jak w pytaniu trzecim (w akcji militarnej) - instrukcja nie mówi o przesuwaniu pracownika z pola budowy na inne pole budowy a wyłącznie z obozu pracowników na pole budowy. Czyli raz postawiony pracownik na polu budowy zostaje na nim do końca gry?

6. Czy postawienie swojego pracownika na polu budowy zajmowanym przez pionek innego gracza musi spełnić również warunek o sąsiedztwie w pionie lub poziomie do pola zajmowanego przez inny swój pionek? Instrukcja nie jest zupełnie jednoznaczna w tej kwestii.

Akcja forum:

7. Biorę dowolny żeton bez względu na rząd czy kolumnę i bez względu na to czy będzie to zwykły (zielony) żeton forum czy (żółty) żeton dodatkowej akcji? Żadnych dodatkowych warunków?

Inne:

8. Jaką funkcję mają żetony kwartału? Informacyjną i nic więcej? Właściwie w instrukcji zapomniano w przygotowaniu w ogóle o nich wspomnieć, a potem nagle (na końcu kwartału) jest mowa o usunięciu żetonu kwartału z wierzchu stosu. Jakiego stosu?

Swoją drogą elegancko by było, gdyby na planszy głównej było miejsce na żetony popytu i kwartału. Niedopatrzenie w mojej opinii.

Kłaniam się i dziękuję z góry!

1. TAK
2. TAK
3. TAK
4. CAŁY OBSZAR BUDOWY
5. TAK
6. NIE MOŻNA USTAWIAĆ PRACOWNIKÓW NA ZAJĘTYCH POLACH
7. TAK
8. TYLKO LICZNIK

Bardzo dziękuję, aczkolwiek...

8janek8 pisze: 6. NIE MOŻNA USTAWIAĆ PRACOWNIKÓW NA ZAJĘTYCH POLACH

Można i w instrukcji jest to jasno napisane:

Gracz może umieścić swojego pracownika na polu budowy gdzie znajduje się już pracownik innego gracza. W ten sposób nie zabiera żetonu budowy ale zbliża się do innego pola pod budowę.

Ja tutaj pytam czy jednocześnie to pole budowy również musi stać w sąsiedztwie pola z moim pionkiem.

Racja, grałem jakiś czas temu. Graliśmy tak, że musi sąsiadować z innym swoim pracownikiem.

Zawsze musi sąsiadować. W przeciwnym razie, po co mielibyśmy stawiać tam, gdzie już ktoś zgarnął żeton?

No właśnie gdy stawiam pionka na polu budowy z pionkiem innego gracza, to już raczej tam nie ma kafelka do zebrania, prawda? Zatem po co instrukcja miałaby jawnie zezwalać na takie zagranie? No to cytując przykład pod obrazkiem z instrukcji:

Gracz przemieszcza pracownika na pole budowy, na którym znajduje się już niebieski pracownik. Gracz nie otrzymuje żetonu ani nie otrzymuje punktów. Jednakże znajduje się teraz obok atrakcyjnego żetonu z oknem wartym 4 punkty i będzie miał możliwość zdobycia go w następnej turze.

To nadal nie jest odpowiedzią na moje pytanie odnośnie tego czy w takim przypadku muszę sąsiadować ze swoim pionkiem, ale także skłaniam się ku odpowiedzi, że tak.

Dzięki za odpowiedzi!

romeck pisze:No właśnie gdy stawiam pionka na polu budowy z pionkiem innego gracza, to już raczej tam nie ma kafelka do zebrania, prawda? Zatem po co instrukcja miałaby jawnie zezwalać na takie zagranie? No to cytując przykład pod obrazkiem z instrukcji:

Gracz przemieszcza pracownika na pole budowy, na którym znajduje się już niebieski pracownik. Gracz nie otrzymuje żetonu ani nie otrzymuje punktów. Jednakże znajduje się teraz obok atrakcyjnego żetonu z oknem wartym 4 punkty i będzie miał możliwość zdobycia go w następnej turze.

To nadal nie jest odpowiedzią na moje pytanie odnośnie tego czy w takim przypadku muszę sąsiadować ze swoim pionkiem, ale także skłaniam się ku odpowiedzi, że tak.

Dzięki za odpowiedzi!

Tak, zawsze stawiając nowego pionka budowniczego z obozu budowniczych na polu budowy musisz stawiać tak by sąsiadować z którymś ze swoich uprzednio ustawionych pionków. Oczywiście, jeśli to Twój pierwszy pionek w całej grze i nie ma innych Twoich pionków na placu budowy - możesz go postawić gdzie chcesz.

Wracam z wątpliwościami, tym razem po kilku rozegranych partiach.

Otóż płytki bonusowe (te duże co wyglądają jak nagrobki). Zawsze z prawej strony senatu leżą wylosowane dwie. Co oznacza, że w grze dwuosobowej, czy się stoi czy się leży (w senacie), płytka bonusowa się należy. Niby z gorszą stroną, ale jednak. To samo w sobie jest złe, bo olewając akcję senatu i tak się coś dostanie. Ale jeśli połączymy to z drugim zarzutem, to staje się to paskudne...

Czemu? Bo dokładnie połowa płytek bonusowych dotyczy kart towarów. I punktowane są dosyć szczodrze, bo po 3/2 punkty za każdą wyłożoną kartę danego towaru, z czego na płytce bonusowej narysowane są dwa takie towary. Sporo. Gdyby był narysowany jeden towar na płytce, albo 2/1 punkty zamiast 3/2. A tak? Prosta gra: celować w akcję portową i dobierać/wykładać, dobierać/wykładać, najlepiej puszczając statkiem, a punkty na koniec przyjdą, bo muszą, zwłaszcza w wariancie dwuosobowym, gdzie bez walki dostaje się nagrobki bonusowe.

Jednej akcji odpowiada połowa płytek bonusowych! Niewspółmiernie dużo, w mojej opinii, patrząc na pozostałe cechy/akcje i płytki bonusowe im odpowiadające. Nie pasuje mi to. Robię coś źle? Nie rozumiem czegoś? Czy ktoś miał lub ma podobne odczucia?

romeck pisze:Wracam z wątpliwościami, tym razem po kilku rozegranych partiach.

Otóż płytki bonusowe (te duże co wyglądają jak nagrobki). Zawsze z prawej strony senatu leżą wylosowane dwie. Co oznacza, że w grze dwuosobowej, czy się stoi czy się leży (w senacie), płytka bonusowa się należy. Niby z gorszą stroną, ale jednak. To samo w sobie jest złe, bo olewając akcję senatu i tak się coś dostanie. Ale jeśli połączymy to z drugim zarzutem, to staje się to paskudne...

Czemu? Bo dokładnie połowa płytek bonusowych dotyczy kart towarów. I punktowane są dosyć szczodrze, bo po 3/2 punkty za każdą wyłożoną kartę danego towaru, z czego na płytce bonusowej narysowane są dwa takie towary. Sporo. Gdyby był narysowany jeden towar na płytce, albo 2/1 punkty zamiast 3/2. A tak? Prosta gra: celować w akcję portową i dobierać/wykładać, dobierać/wykładać, najlepiej puszczając statkiem, a punkty na koniec przyjdą, bo muszą, zwłaszcza w wariancie dwuosobowym, gdzie bez walki dostaje się nagrobki bonusowe.

Jednej akcji odpowiada połowa płytek bonusowych! Niewspółmiernie dużo, w mojej opinii, patrząc na pozostałe cechy/akcje i płytki bonusowe im odpowiadające. Nie pasuje mi to. Robię coś źle? Nie rozumiem czegoś? Czy ktoś miał lub ma podobne odczucia?

Wszystko dobrze rozumiesz.

A teraz przekuj tę strategię (towarowo-bonusową) na zwycięstwo

I od razu podpowiem - w Trajanie każda strategia na zwycięstwo ma swoje zalety. Kwestia tego, jak umiejętnie ją wykonasz.

KubaP pisze: Wszystko dobrze rozumiesz.

Kamień z serca.

KubaP pisze: A teraz przekuj tę strategię (towarowo-bonusową) na zwycięstwo

Ha! No niby tak, ale wolałbym mieć wybór. A tutaj mam wrażenie, że MUSZĘ inwestować w karty, bo inaczej na pewno nie wygram. Ja muszę iść po karty towarów i wykładać je. A jest ich tyle, że i punkty są pewne. Zwłaszcza w grze dwuosobowej. Zupełnie inaczej jest z pozostałymi akcjami.

KubaP pisze: I od razu podpowiem - w Trajanie każda strategia na zwycięstwo ma swoje zalety. Kwestia tego, jak umiejętnie ją wykonasz.

Na obecną chwilę jeszcze nie potrafię się zgodzić z tym stwierdzeniem, ale szczerze liczę na to, że zmienię zdanie w miarę nabywania doświadczenia w grze. Na razie odbieram to tak, że karty towarów są uprzywilejowane.

P.S. EDIT: Takie porównanie byłoby obraźliwe dla Pana Felda, ale natychmiast kojarzy mi się Stone Age i kolekcjonowanie kart cywilizacji. Co by się nie robiło, to i tak ten, co zbierze najwięcej, wygra. Tyle, że w Stone Age karty cywilizacji były de facto celem gry. A czy w Trajanie karty towarów są celem? Ojć...

Uspokoję Cię, że możesz olać karty i grać na coś innego i masz równe szanse na zwycięstwo - jeżeli dobrze zrobisz to, co wymyślisz (tak samo ze strategią "statkową").

KubaP pisze:Uspokoję Cię, że możesz olać karty i grać na coś innego i masz równe szanse na zwycięstwo - jeżeli dobrze zrobisz to, co wymyślisz (tak samo ze strategią "statkową").

W wariancie dwuosobowym zdecydowanie nie i sprawdziłem to w praniu. Skojarz to, co napisałem wcześniej:

1. W każdej rundzie dostaniesz żeton bonusowy nawet za darmo (najwyżej będzie mniej punktowany)
2. Aż połowa żetonów bonusowych dotyczy kart towarów i są wysoko punktowane