GRY-PLANSZOWE.pl

Trochę obrodziło w tym tygodniu, żeby więc nie spamować co chwila, podrzucamy paczkę materiałów:



Czyli
Bear Trap - pierwsze zarzuty
Bear Trap - Spore zmiany
Roads & Boats - rozgrywka
Jeśli nie euro, to co?

Zapraszamy serdecznie!

Witamy środowo
i zapraszamy do wysłuchania krótkiej relacji z pierwszych rozgrywek.

Na gorąco: Quartermaster General

Atakujemy kolejne gry w których klimat ma znaczenie ale troszkę z innej flanki. Graj klimatem mocniej

Jedziemy dalej, PKPem po radość i szczęście wprost do smoczej groty krakowskich kolejarzy. Zapraszamy na:
relację z 18KONu




Zapraszamy

Zapraszamy na nasze ostatnie audycje w DPSie tym razem


Wojna o pierścień

A poprzednio


1860 Mike Hutton

Te nawiązania do wojny na Ukrainie i Bartosiaka to jednak jakiś koszmarek XD

Elros. pisze: ↑30 lis 2022, 16:20 Te nawiązania do wojny na Ukrainie i Bartosiaka to jednak jakiś koszmarek XD

No i masz babo placek.

Podpowiesz cos wiecej?
Za duzo?
Zbyt od czapy?
Poniosla mnie fantazja?
Zupelnie z biodra porownania?
Wewogole dramat?

Z gory dziekuje za informacje i pozdrawiam serdecznie!

Piotrek

PS Bardzo szanuje awatar

PS2 Kevin, chcesz lentilka? <musialem!>

Me think, why waste time say lot word, when few word do trick.

Poświęcacie pół odcinka na odnajdywanie powiązań tam gdzie ich nie ma. Nie chcę się wdawać w dyskusję, czy te porównania są zasadne, czy nie (aczkolwiek geopolityka to trochę współczesna wersja astrologii XD). Spoko gdyby odcinek skupiał się na grze, a nie: "Jak wspaniale Wojna o Pierścień oddaje realia konfliktu na Ukrainie. Pierścień to bomba atomowa."

Przypomnę, że gdzieś tam opodal Shire mieszkają Tom Bombadil i Złota Jagoda

Aczkolwiek byłem mniej triggered niż wtedy, kiedy Piton opowiada o Lonnym

Gry wojenne/strategiczne które symulują jakiś konflikt opisują rzeczywistość lepiej lub gorzej, stąd nasze odniesienia do obecnego konfliktu, zależało nam żeby pokazać jak tor polityki i inne składowe dobrze odwzorowują to co dziś widzimy w mediach, być może to tylko nasza wybujała wyobraźnia ale tak to zinterpretowaliśmy Dzięki za wysłuchanie i komentarz, przekażemy Pitonowi żeby uważał co mówi o Lonnym

vinnichi pisze: ↑01 gru 2022, 10:30 Gry wojenne/strategiczne które symulują jakiś konflikt opisują rzeczywistość lepiej lub gorzej, stąd nasze odniesienia do obecnego konfliktu, zależało nam żeby pokazać jak tor polityki i inne składowe dobrze odwzorowują to co dziś widzimy w mediach, być może to tylko nasza wybujała wyobraźnia ale tak to zinterpretowaliśmy Dzięki za wysłuchanie i komentarz, przekażemy Pitonowi żeby uważał co mówi o Lonnym

Tylko rzeczywistością w tej grze jest to, co się dzieje w Śródziemiu Należałoby się odwoływać do prac Tolkiena

A rzeczywistość Tolkiena odnosi się do II Wojny ale tak idąc moim tropem myślenia powinniśmy ograniczyć się do książki, niestety nie udało się

vinnichi pisze: ↑01 gru 2022, 11:02 A rzeczywistość Tolkiena odnosi się do II Wojny

To tylko jedna z interpretacji, którą on sam dementował i która ignoruje fakt, że to uniwersum to znacznie więcej niż ta jedna trylogia.

Tak, wiem ale myślę że po prostu nie chciał tej ogromnej tragedii mieszać z książką fantasy. To oczywiście moja interpretacja ale jednak tych podobieństw jest bardzo dużo, ale jak współczesność pokazała pewne rzeczy się nie zmieniają

Jeżeli już przypisywać Tolkienowi inspiracje wojną, to można się silić na I WŚ.
Zresztą sam Tolkien z dużą zapalczywością zwalczał wszelkie próby przypisywania mu takiej inspiracji.

Szczerze mówiąc ja też nie widzę podobieństw między wojną o pierścień i II WŚ. To jest baśń, epos osadzony w konkretnym świecie. Więcej ma wspólnego z Pieśnią o Nibelungach itd. niż z czasami współczesnymi autorowi.

Elros. pisze: ↑01 gru 2022, 09:44
Przypomnę, że gdzieś tam opodal Shire mieszkają Tom Bombadil i Złota Jagoda

Aczkolwiek byłem mniej triggered niż wtedy, kiedy Piton opowiada o Lonnym

Fragment o Tomie Bombadilu -ogromny szacunek, najlepszy komentarz w tym wątku

A z Lonnym..hmmm to tak jakbyś miał kolegę, którego nikt nie bierze do składu jak gracie w piłkę (zostaje ostatni i ktoś go musi wziąć) , no a ja takiego kolegę wspieram i go motywuję (może słucha?) Szanuję za walkę i jego ambicję, a że umiejętności nie starcza... (no cóż można grac w kadrze Polski wtedy)
No tak mam, że tych odrzuconych bronię

Elros. pisze: ↑01 gru 2022, 09:44 [...] (aczkolwiek geopolityka to trochę współczesna wersja astrologii XD). [...]

Hihihi )
BIG <3 Jest jeszcze nadzieja w narodzie!
Zgadzam sie w 120%, ze cala ta "geopolityka" to jedna wielka szarlataneria, z kolorowa cyganeria, ktora prawde ci powie.
A my, cóż - po prostu chcielismy sie podpiac do tego koryta

Elros. pisze: ↑01 gru 2022, 09:44 [...] Spoko gdyby odcinek skupiał się na grze, a nie: "Jak wspaniale Wojna o Pierścień oddaje realia konfliktu na Ukrainie. Pierścień to bomba atomowa." [...]

Tak, w tym fragmencie to mi juz leki przestawaly dzialac.
Wezme to sobie do serca, ale tez nie moge niczego obiecac, bo jak mowi stare, goralskie porzekadlo: "you can take the man out of ghetto, but you can't take ghetto out of the man".

Natomiast jeszcze raz bardzo dziekuje za rzeczowa krytyke!

Zapraszamy na kol... następny kolejowy odcinek, w którym zrobimy przegląd zagranych ostatnio tytułów. Nadworny kolejarz polski zaprasza do siebie i jest zapraszany. Posłuchajcie jakie stare pudła udało mu się odkurzyć.



Było grane: Opole, Kraków, Australia


OSTRZEŻENIE: Praktycznie wszystkie wspomniane w materiale gry są już niedostępne, więc redakcja zastrzega sobie prawo do nieprzyjmowania skarg i zażaleń konsumentów.

Z tą laminacją to nie do końca tak. Owszem, jeśli się chce laminować zwykłym laminatem (należy wybrać matowy), to będzie potrzebna wysoka temperatura, żeby się to właściwie przykleiło do kartki, im grubszy laminat, tym wyższa. Ale DTG czy AAG używały innego laminatu, który jest mniej matowy (pod światło widać, że znacznie bardziej odbija), "miększy" w dotyku (pod tym względem dla mnie najfajnieszy), a do tego laminuje się nim na zimno (choć to akurat info nie wiem, na ile pewne). No i jak mówił Scott, bodajże w wywiadzie dla The Train Rush, jeden arkusz takiego laminatu kosztuje dolar (a teraz pewnie jeszcze więcej)

---

Zdążyłem zapomnieć, o tym tekście, że jak się 1849 staje powtarzalna, to trzeba rzadziej grać Choć nie jestem w stanie go odnaleźć, a chciałem sobie przypomnieć kontekst*. Za to odkryłem wiele rozkosznie naiwnych postów "wyjadaczy"/"śmietanki" krakowskiej, czy to wrażenia Koziełła z pierwszych partii, czy też moje szkalowanie 1849 po dwóch rozgrywkach, by potem mieć etap twierdzenia, że 1849 to "bardzo dobra i brutalna gra" (teraz bym był pośrodku).

*Kojarzę, że faktycznie coś takiego kiedyś napisałem. Tak naprawdę chciałem nie tylko pocieszyć osobę, na której post odpowiadałem, ale i siebie

Tak myślałem że mój lidlowy zgrzewacz tego nie potrafi
Dziś testujemy Sycylię, jeszcze raz dziękuję!! Jednak z opiniami i wpisami poczekam przynajmniej do drugiej partii

Elros. pisze: ↑01 gru 2022, 09:44 Me think, why waste time say lot word, when few word do trick.

Bierzemy się za słuchanie o WoP

Oho, już kolejna łapka w dół:)

Panowie, wszystko u Was w porządku? Będzie w tym tygodniu odcinek?

Hej niestety nie udało nam się umówić na zebranie zarząu spółki (u jednego prezesa praca u drugiego praca choroby i dzieci) Nie nagraliśmy nic
liczyliśmy że nikt się nie zorientuje. Przyszły tydzień jednak wracamy do regularnych środowych wrzutek. Wygląda na to, że jak jest spokojniej to musimy więcej zapasu robić. Na szczęście nie ogrywamy nowości i premier .

Ja z podziękowaniem.

Po tym jak w ostatniej emisji przedstawiciel opolskiej frakcji mnie zawezwał do oddania jego własności, ze łzami w oczach i z podkulonym ogonem przez zaspy śnieżne przebrnąłem dziś (wczoraj?) i zwróciłem co nie moje. No i przy okazji zaskoczony zostałem ceramicznie, bezpośrednim strzałem z ponoć limitowanej edycji, z nadrukowanym dżentelmeńskim logiem i 18mottem. Ponoć to dlatego, że wiernym słuchaczem jestem. Nie mogłem zaprzeczyć, ale też wiem, że nie zasłużyłem - nie mam konta na jutubie, ani fejsie (więc ani dzwoneczków, ani lajków), a i moje granie to nie ten kaliber. W każdym razie niezmiernie mi miło i obiecuję słuchać dalej z wypiekami. Jeszcze nie wiem czy będzie pite, czy tylko na wystawce będzie nabierać wartości w dobie putinflacji... W szoku nawet zapomniałem autografu po obwodzie zebrać od wręczającego, ale może jeszcze będzie okazja.

Nie dość, że dżentelmeni to jeszcze z gestem. Szacun. Dzięki. Nie mam śmiałości prosić, ale jakbyście chcieli to czyńcie nadal moje mycie naczyń przyjemniejszym.

Buziaczki, zdrówka dla dżentelmeńskich rodzin i wytrwałości dla wszystkich zaangażowanych.

Ja zawsze powtarzam że gdyby na świecie żyło więcej Pitonów to byłoby dużo bardziej zabawnie bezpiecznie i gościnnie. Trzeba będzie tę serię limitowaną jak polskiego złotego puścić do drukarni i dorobić. Dzięki za dobre słowo. Dopisujemy plusa przy inicjałach.