The Gallerist (Vital Lacerda)

Tutaj można dyskutować o konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier.
NIE NALEŻY TUTAJ PYTAĆ O ZASADY, MALOWANIE, ROBIENIE INSERTÓW ORAZ KOSZULKI! OD TEGO SĄ INNE PODFORA
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
pan_slaw
Posty: 219
Rejestracja: 04 maja 2012, 10:53
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 19 times
Been thanked: 1 time

Re: The Gallerist (Vital Lacerda)

Post autor: pan_slaw »

żółw pisze: 20 lis 2018, 15:14 Mam możliwość kupna nowego The Gallerist w polskim sklepie za 359 zł. Czy to dobra cena? Kiedy można spodziewać się powrotu gry do sklepów i ceny w okolicach 280 zł tak jak na GameLord?
Co to za sklep? Sam się czaję :)
Awatar użytkownika
Archiwista
Posty: 111
Rejestracja: 16 lut 2015, 10:15
Has thanked: 2 times
Been thanked: 5 times

Re: The Gallerist (Vital Lacerda)

Post autor: Archiwista »

pan_slaw pisze: 20 lis 2018, 15:36
żółw pisze: 20 lis 2018, 15:14 Mam możliwość kupna nowego The Gallerist w polskim sklepie za 359 zł. Czy to dobra cena? Kiedy można spodziewać się powrotu gry do sklepów i ceny w okolicach 280 zł tak jak na GameLord?
Co to za sklep? Sam się czaję :)
Plan-sza Poznań stacjonarnie- kontakt chyba najlepiej na fb...
No...a teraz już wracamy do rozmów na temat mechaniki gry, klimatu etc. ;-)
Awatar użytkownika
warlock
Posty: 4674
Rejestracja: 22 wrz 2013, 19:19
Lokalizacja: Lublin
Has thanked: 1045 times
Been thanked: 1986 times

Re: The Gallerist (Vital Lacerda)

Post autor: warlock »

Im dłużej w to gram tym bardziej mi się ta gra podoba :). Po czterech partyjkach chyba dojrzałem do decyzji o upolowaniu tej gry jak trafi się gdzieś w miarę dobra okazja ;).

Na początku nie byłem pewien czy do końca lubię fakt, że The Gallerist nie daje mi feelingu rasowej gry ekonomicznej, a euroska w "łapanie bonusów to tu, to tam", trochę na wzór jakiegoś sałatkopunktowego, feldopodobnego designu. Jest tu po prostu sporo możliwości robienia kombosów na różnych obszarach i punktowania w naprawdę wielu kategoriach. Nie przepadam za sandboxami, ale mimo to The Gallerist ze swoją wieloobszarową punktacją ma świetnie wyważone proporcje między otwartością długofalowej strategii a taktycznymi ograniczeniami związanymi z liczbą możliwych do wykonania dodatkowych akcji w obrębie tury.

Tak jak ikonografia na samym początku wydawała mi się nieco przytłaczająca, tak już w połowie pierwszej partii stwierdziłem, że jest znakomita i świetnie prowadzi przez grę. Tłumaczyłem Gallerista trzy razy i muszę przyznać, że to pierwsza gra Vitala, którą z przyjemnością tłumaczę innym. Akcje da się wytłumaczyć w tematyczny sposób, a ikonografia i znakomite karty pomocy zdecydowanie ułatwiają ten proces.

Wczorajszą 3-osobową partię zamknęliśmy w 65 minutach (!), co jest naprawdę fenomenalne biorąc pod uwagę ciężar gatunkowy tego tytułu :). Jak już zna się zasady i nie trzeba nadzorować rozgrywki, to akcje graczy idą naprawdę sprawnie (chociaż przy partii czteroosobowej z nowicjuszami downtime był odczuwalny i momentami nieco męczący). I w życiu nie spodziewałem się, że to powiem, ale ta gra faktycznie JEST jakieś 20% lżejsza od takiego Vinhosa i CO2 (pamiętam, że jak czytałem takie opinie przed zagraniem to nie wierzyłem, że to będzie możliwe). Tu jest mnóstwo kombinowania, ale nie jest to męczące ani przytłaczające jak już pozna się zasady.

Mimo, że The Gallerist nie jest (jeszcze? :) ) moim ulubionym Lacerdą to czuję, że przez elegancję zasad i możliwość zamknięcia gry w rozsądnych ramach czasowych to może być tytuł z jego katalogu, który będzie trafiał na stół najczęściej :).
Awatar użytkownika
KamradziejTomal
Posty: 1162
Rejestracja: 04 kwie 2016, 16:40
Has thanked: 386 times
Been thanked: 452 times

Re: The Gallerist (Vital Lacerda)

Post autor: KamradziejTomal »

Im dłużej w to gram tym bardziej mi się ta gra podoba [...]
Jak tak można niecnie nakręcać smaka na drogie i trudnodostępne gry xD

Teraz będę przez najbliższe miesiące mielił w głowie "muszę w to w końcu zagrać". Twoje opinie o grach ekonomicznych zazwyczaj są bardzo trafne więc jak mówisz, że Gallerist jest grą "dobrą" to nie mogę teraz tak jej po prostu zostawić w spokoju :P
Słyszysz o jakichś glaze'ach, drybrushach i innych dziwadłach i nie wiesz o czym mowa? Zerknij sobie TUTAJ
Sundrop tutorial: TUTAJ
Wykańczanie podstawek domowymi sposobami: TUTAJ
Awatar użytkownika
warlock
Posty: 4674
Rejestracja: 22 wrz 2013, 19:19
Lokalizacja: Lublin
Has thanked: 1045 times
Been thanked: 1986 times

Re: The Gallerist (Vital Lacerda)

Post autor: warlock »

Nie zabijałbym się o Gallerista aż tak, bo szczerze mówiąc nie uważam, żeby w parze z ceną szła jakaś WYBITNA mechanika (wykonanie/wydanie jest za to absolutnie pierwszoligowe). To jest co najmniej bardzo dobre euro, naprawdę świetnie mi się w to gra, ale wcale nie czuję tu więcej kombinowania niż w jakimś ciężkim Feldzie w stylu Trajana czy Bora Bora (a te gry są dwu/trzykrotnie tańsze). ;)

Dalej uważam, że Vinhos jest głębszą grą z cięższymi (i chyba ciekawszymi) decyzjami. Ale muszę sobie go odświeżyć po Galleriście i sprawdzić, czy wrażenia po dwóch partiach w Vinhosa były trafne ;).
Awatar użytkownika
KamradziejTomal
Posty: 1162
Rejestracja: 04 kwie 2016, 16:40
Has thanked: 386 times
Been thanked: 452 times

Re: The Gallerist (Vital Lacerda)

Post autor: KamradziejTomal »

Akurat niekoniecznie ciężkość wyższa niż w Bora Bora jest pożądana. W stosunku do gier Felda mam bardzo mieszane odczucia. Z jednej strony rzuca nie mal w człowieka punktami za zrobienie czegokolwiek, z drugiej we wspomnianym BB tak mnie drażni, że trafi się na koniec gry jeden/dwa upierdliwe cele do wykonania i trach bonus za wykonanie wszystkich celów papa.

Dużo bardziej kusi mnie właśnie nieco bardziej sandboxowe podejście jakie z tego co czytam jest w Galleriście ale bez zupełnego od czapy łupania to tu to tam. Przykładowo - w polecanym przez Ciebie Bruxelles bardzo podoba mi się kilka dróg do dobicia punktów bez jakiegoś brutalnego zmuszania mnie do zebrania wszystkiego A, wszystkiego B i wszystkiego C albo pomachaj swojej górce punktów papa.

Jeżeli Gallerist pod względem ciężkości, liczby ciułania punktów, etc. jest na "lżejszym" poziomie niż Feld, to jak dla mnie jest więcej niż warty wypróbowania.
Słyszysz o jakichś glaze'ach, drybrushach i innych dziwadłach i nie wiesz o czym mowa? Zerknij sobie TUTAJ
Sundrop tutorial: TUTAJ
Wykańczanie podstawek domowymi sposobami: TUTAJ
Awatar użytkownika
detrytusek
Posty: 7340
Rejestracja: 04 maja 2015, 12:00
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 460 times
Been thanked: 1112 times

Re: The Gallerist (Vital Lacerda)

Post autor: detrytusek »

warlock pisze: 29 lis 2018, 09:02 To jest co najmniej bardzo dobre euro, naprawdę świetnie mi się w to gra, ale wcale nie czuję tu więcej kombinowania niż w jakimś ciężkim Feldzie w stylu Trajana czy Bora Bora (a te gry są dwu/trzykrotnie tańsze). ;)
Hmm zrobiłeś właśnie wzór.. O=IK/C gdzie:
O to ocena gry
IK to ilość kombinowania
C - to cena
:)
Chyba bym nie uzależniał tych zmiennych od siebie. G. jest dla mnie po względem ilości kombinowania na idealnym poziomie i jest to poziom Vinhosa, Kanbana. Gra z wymogiem angażu kolejnego zwoja byłaby już przerostem formy nad treścią (prawdopodobnie dlatego, że go nie mam). W takim Trajanie mam wrażenie, że to są posklejane mini gierki i trzymają się ze sobą na ślinie i gumie do żucia. Tutaj wszystko się świetnie zazębia. Nie da się olać żadnego obszaru. Uwielbiam w niej to, że najczęściej da się pewne rzeczy zrobić w alternatywny sposób. Nie jest to sposób oczywisty ale największą satysfakcje daje zrealizowanie swojego celu "objazdem".
Gra jest rzeczywiście sandboxowa bo cele jakie dostajemy są niewiele warte choć w przypadku bardzo dobrych graczy (nie zaliczam się do nich ;) ) pewnie bywają decydujące (jak np w Kanbanie). Fajne jest też to, że cel jest prosty. Masz mieć jak najwięcej kasy i koniec. Żadne tam przeliczniki na koniec typu za każde 2 zboża 1 pkt, a za 3 wiertarki 2 pkt, a jak zbudowałeś dom publiczny to punkty za pejcze mnożą się x3. "Kasa misiu, kasa".
Tor kasy, wpływu to jest mechanicznie bardzo innowacyjne i aliganckie rozwiązanie dające mnóstwo głębi. Jak będzie do kupna za rozsądne pieniądze, chociaż przy niej nie można mówić o rozsądnych pieniądzach chyba - to brać!
"Nie ma sensu wiara w rzeczy, które istnieją."

Do sprzedania: Obsession + dodatki, Gaia Project, Roll Camera

Wątek sprzedażowy
Awatar użytkownika
warlock
Posty: 4674
Rejestracja: 22 wrz 2013, 19:19
Lokalizacja: Lublin
Has thanked: 1045 times
Been thanked: 1986 times

Re: The Gallerist (Vital Lacerda)

Post autor: warlock »

Tor kasy, wpływu to jest mechanicznie bardzo innowacyjne i aliganckie rozwiązanie dające mnóstwo głębi.
To jest chyba najciekawsza mechanicznie część gry, fantastycznie pogłębia decyzje :).

Najmniej ciekawe są chyba te startowe karty celów, ale z drugiej strony w jakimś stopniu ukierunkowują rozgrywkę, więc niech sobie będą ;).

Waga Gallerista jest idealna, zgadzam się w 100%. Nie jest ani za lekki, ani za ciężki, a po dwóch partyjkach człowiek zapomina o zasadach i skupia się w 100% na kombinowaniu. Ja już widzę, że ta gra to tzw. slow burn - zaczyna z poziomu BDB, a potem zaczyna się tu widzieć świetne kombosy i coraz więcej drobnych powiązań między akcjami i powoli wspina się w rankingu. U mnie na start dostała 8/10, ale po wczorajszej czwartej partii nie wiem czy nie dobija już do 9 - bardzo dużo o niej myślę, a takie wkręcenie się i chęć wyjęcia jej na stół ponownie to musi być oznaka znakomitej gry :mrgreen:
Awatar użytkownika
cezner
Posty: 3078
Rejestracja: 30 wrz 2005, 20:26
Lokalizacja: Opole
Has thanked: 8 times
Been thanked: 90 times

Re: The Gallerist (Vital Lacerda)

Post autor: cezner »

Nie, no proszę Was. Nie obrażajmy Gallerista porównywaniem do Trajana, czy innego Felda.
"W takim Trajanie mam wrażenie, że to są posklejane mini gierki i trzymają się ze sobą na ślinie i gumie do żucia" - fantastyczny opis. 100% zgody.
To co mnie w Galleriście urzekło od początku to właśnie mechanika, która współgra z tematem. Oczywiście, nie dajmy się zwariować, to jest eurogra a nie ameri. Ale w porównaniu z grami Felda to ocieka klimatem. Teoretycznie nie ma tu specjalnie nic nowego, ale wszystko ze sobą jednak świetnie współgra.
Wykonanie to akurat moim zdaniem jest niepotrzebnie takie rozbuchane i gdyby było normalne i gra kosztowała by o te 100-150 zł mniej to tylko by dobrze grze zrobiło. Tyle tylko, że teraz każda pierdoła na KS kosztuje już w okolicach 80-100$. Więc jeśli ktoś się zastanawia czy dać 100$ na jakiś niesprawdzony projekt na KS i dać tyle samo na Gallerista, to niech się nie zastanawia. Dostaje świetna grę w doskonałej oprawie.
Awatar użytkownika
warlock
Posty: 4674
Rejestracja: 22 wrz 2013, 19:19
Lokalizacja: Lublin
Has thanked: 1045 times
Been thanked: 1986 times

Re: The Gallerist (Vital Lacerda)

Post autor: warlock »

Nie, no proszę Was. Nie obrażajmy Gallerista porównywaniem do Trajana, czy innego Felda.
Bo? Jeśli Twoim zdaniem Gallerist jest 3 klasy lepszy od gier Felda to spoko, dla mnie absolutnie tak nie jest. Współgranie mechaniki z klimatem to jedno (gry Vitala są tutaj genialne bo symulują bardzo konkretne rzeczy, podobnie jak u Martina Wallace'a), ale topowe gry Felda tak samo cudownie prostują zwoje i wymagają takiego samego wieloobszarowego planowania i koordynacji różnych obszarów gry. Czy spina się to tematycznie u Felda? Absolutnie nie. Ale pod względem mechanicznego mięcha te gry nie są nic gorsze od Gallerista.

Powiem więcej - od razu po Galleriście odpaliliśmy wczoraj W Roku Smoka z dwoma dodatkami i wcale nie miałem wrażenia, że muszę myśleć mniej i że waga podejmowanych strategicznych decyzji jest mniejsza (a gra jest milion razy prostsza do wytłumaczenia). Już co jak co, ale Felda pod względem mechaniki będę bronił jak niepodległości.
Awatar użytkownika
cezner
Posty: 3078
Rejestracja: 30 wrz 2005, 20:26
Lokalizacja: Opole
Has thanked: 8 times
Been thanked: 90 times

Re: The Gallerist (Vital Lacerda)

Post autor: cezner »

Nigdy nie uważałem Felda za jakiegoś dobrego autora. A za jego najlepszą grę akurat uważam właśnie W Roku Smoka. Trajan dla mnie jest takim właśnie połączeniem różnych mechanik niekoniecznie sensownie ze sobą spiętych. Poza tym nie lubię takich sałatek punktowych. Czego nie dotknę, to w jakiś sposób zapunktuję. Wybitnym przykładem jest najnowsze Forum Trajanum, gdzie mechanika jest prostacka a cała skomplikowatość tej gry polega na punktowaniu za co tylko się da - za kafelki w pionie, poziomie, stykające się albo nie stykające się itd itp.
Co do Lacerdy, Vinhosa akurat wyjątkowo nie lubię. Dlatego to nie tak, że jestem jakiś wyjątkowym fanem Lacerdy. Po prostu Gallerista cenię.
Awatar użytkownika
Trolliszcze
Posty: 4779
Rejestracja: 25 wrz 2011, 18:25
Has thanked: 69 times
Been thanked: 1039 times

Re: The Gallerist (Vital Lacerda)

Post autor: Trolliszcze »

Włączę się na momencik, choć może to niewłaściwy temat: Forum Trajanum jest akurat niereprezentatywnym przykładem sałatki punktowej. Sałatka punktowa to gra, w której istnieje wiele niezależnych źródeł punktowania, często niepowiązanych i nie wpływających na siebie wzajemnie (dobrym przykładem jest raczej Trajan ze swoimi mini-gierkami, gdzie mój postęp w dobieraniu zestawów kart na handel jest kompletnie niepowiązany z punktami ciułanymi na północy planszy za pomocą generała itd.). W Forum Trajanum źródła punktowania są powiązane z łamigłówką przestrzenną w postaci budowanego przeze mnie "miasta": punktują różne szare budynki w rzędach i różne kolorowe po uruchomieniu dźwigów, punktują zadania Trajana związane z konkretnymi układami kafelków na planszy. Forum Trajanum jest grą jak na Felda wybitnie strategiczną, bo od pierwszej tury wiadomo, jakie układy budynków na planszy punktują, a ostateczny wynik zależy od optymalizacji przychodu punktów ze źródeł, które mogą być ze sobą sprzeczne (np. źródło w postaci różnych budynków w rzędzie może być sprzeczne z potrzebą budowania kolorowych budynków obok świątyń itd. itp.). Tak naprawdę liczące się źródła punktów są tam tylko dwa: układ posłów na forum i układ budynków w miastach (także splecione, bo wysyłanie posłów na forum wiąże się bezpośrednio z zabudowywaniem planszetki w określony sposób); a ta ich postrzegana wielość wynika raczej z tego, że to jedno źródło punktowania (układ kafelków) punktuje przy szeregu określonych warunków (rzędy, zadania, kolory). Niemniej te źródła nie istnieją "obok" siebie; one są wyraźnie splecione, bo często realizacja jednej zagadki przestrzennej uniemożliwia realizację innej.
Awatar użytkownika
Trolliszcze
Posty: 4779
Rejestracja: 25 wrz 2011, 18:25
Has thanked: 69 times
Been thanked: 1039 times

Re: The Gallerist (Vital Lacerda)

Post autor: Trolliszcze »

Plus co by nie mówić o jego grach: to jest dobry autor, jeśli nie bardzo dobry. Robi różne gry, lżejsze i cięższe; niektóre podobają mi się bardziej, inne mniej; ale zawsze są to produkty zamknięte, regrywalne i dopieszczone prosto z pudełka. Nie zdarzają się chyba u niego problemy, że coś nie działa, że coś jest zepsute, że coś trzeba naprawiać, że brakuje balansu (co np. notorycznie przytrafia się innemu autorowi, którego lubię, Wallace'owi, a i ostatnio też Rosenbergowi się parę razy zdarzyło). Ja już przy Zamkach Burgundii doszedłem do wniosku, że Feld jest, no, może nie twórcą, ale najprężniejszym autorem nurtu, który nazywam sobie na własne potrzeby grami euro-abstrakcyjnymi. Feld robi tak naprawdę gry abstrakcyjne, które są obudowane na tyle dużą liczbą zasad, warunków i elementów, że jako gry czysto abstrakcyjne już by się nie sprawdziły. Temat w grach Felda nie służy tworzeniu klimatu czy symulacji jakiejś sytuacji - nie, to tak naprawdę prosta sztuczka mnemotechniczna, służąca powiązaniu szeregu informacji (zasad) z ich graficznymi reprezentacjami, które pomagają je spamiętać. Innymi słowy: gry Felda mają temat tylko dlatego, że jako gry czysto abstrakcyjne byłyby bardzo trudne do przyswojenia i zapamiętania. Ale jak spojrzeć na Forum Trajanum, to to nie jest przecież nic innego, jak abstrakcyjna gra zasadzająca się na zagadce przestrzennej.
pwitkows
Posty: 168
Rejestracja: 31 sty 2012, 10:39
Has thanked: 20 times
Been thanked: 14 times

Re: The Gallerist (Vital Lacerda)

Post autor: pwitkows »

Wczoraj odebrałem swój egzemplarz Gallerist z dodatkami KS - sporo gier "przerobiłem", ale tutaj faktycznie wydanie gry na najwyższym poziomie. Po rozłożeniu robi wrażnie :). Na razie jestem po lekturze instrukcji, która jest dobrze napisana. Zapowiada się kawał fajnej przyjemnej gry. Czytając recenzje i opinie wydawało się, że będzie tego dużo i ilość zasad będzie przytłaczająca, ale po rozłożeniu i przeczytaniu wszystko ma swoje miejsce. Plansze (główna jaki i graczy) duże i czytelne - wydanie uważam za jedno z najlepszych. Co do rozgrywki napiszę więcej jak zagram.
Awatar użytkownika
AnimusAleonis
Posty: 1775
Rejestracja: 17 paź 2018, 17:03
Been thanked: 251 times

Re: The Gallerist (Vital Lacerda)

Post autor: AnimusAleonis »

cezner pisze: 29 lis 2018, 11:10 Słowa
warlock pisze: 29 lis 2018, 10:25 Słowa
Trolliszcze pisze: 29 lis 2018, 11:57 Słowa
De gustibus non est disputandum.
I abstrahując od opinii i komentarzy które ewidentnie bazują na osobistych preferencjach, pomiędzy Lacerda a Feldem jest po prostu duża różnica w stylu.

Jak ktoś napisał gry Felda to prawie że kilka abstrakcyjnych mini-gier z tematyką która wydaje się bardziej kosmetyczna i opcjonalna. I jakby nie patrzeć jego gry bywają sałatami punktowymi, ale to też nie jest złe bo daje graczom poczucie że to co robią od razu daje jakieś efekty. Dla mnie gry Felda, jak Zamki Burgundii które nadal mamy i gramy, są takim light-euro w które można zagrać z osobami które nie koniecznie trawią cięższe tytuły. Ponieważ są zlepione z ‘mini-gier’ każdy znajdzie coś co będzie czuł i umiał robić, bez potrzeby wyuczenia i analizy reguł. I to jest chyba całe sedno gier Felda: są one bardziej przystępne, bardziej przyjazne dla szerszej grupy odbiorców.

W grach Lacerdy tematyka jest ważna i sciśle związana z mechaniką, tutaj trzeba przeczytać reguły i dobrze zrozumieć mechanikę by dobrą partię zagrać, nie wspominając o wygraniu - zdarzyło mi się w grach Felda że osoba która pierwszy raz gra na czuja niezbyt znając reguły wygrywa, w grach Lacerdy niezbyt to sobie wyobrażam. Za tą cenę poświęcenia czasu na zrozumienie mechaniki/reguł dostajemy grę w której naprawdę czujemy się jak kierownicy fabryki/mecenas sztuki/producent wina, i wszystko to co robimy ma po prostu sens i jest logicznie nie tylko dla mechanizmu gry ale dla tematyki… czego nie można powiedzieć o grach Felda, co najmniej nie o wszystkich.

No i jednak trzeba wspomnieć o ilustracjach/grafice w grach obu Panów. Gry Lacerdy są świetnie wykonane i grafikę mają na wysokim poziomie. Będę mógł wyjąć Vinhos Delux za pięć lat i będzie wyglądać dobrze. Trudno to powiedzieć o grach Felda, które wykonanie mają ok, ale albo prawie że nie mają grafiki (Zamki) albo taką która, dla mnie osobiście, wydaje się 'stara' tuż po wyjęciu z pudełka. Dla niektórych może to nie mieć w ogóle znaczenia, dla mnie jednak ma: po prostu przyjemniej się gra w ładne gry.

Ja osobiście preferuje gry Lacerdy te połączenie tematu i mechaniki bardzo mi się podoba, ale za to w gry Felda mogę grać z znacznie większym gronie, i nadal mamy Zamki w kolekcji co też o czymś świadczy. I nie mogę się doczekać na Escape Plan :D
Expat który przeprowadził się do Polski rok temu, uczy się polskiego od trochę ponad roku - z góry przepraszam za jakiekolwiek gafy ortograficzne i gramatyczne i proszę o wyrozumiałość :D
Awatar użytkownika
warlock
Posty: 4674
Rejestracja: 22 wrz 2013, 19:19
Lokalizacja: Lublin
Has thanked: 1045 times
Been thanked: 1986 times

Re: The Gallerist (Vital Lacerda)

Post autor: warlock »

Wydaje mi się, że bardzo spłycasz głębię strategiczną gier Felda, sprowadzając je do jakichś mini gierek, które są ultra łatwe do ogarnięcia, a przez to są takimi samograjami, w które wygrywa się przez przypadek. O grach Lacerdy też mógłbyś powiedzieć, że mają minigierki. Tor Tragów Wina w Vinhos to minigierka sama w sobie, podobnie jak walka o przewagi w eksporcie i zajmowanie slotów przy sprzedaży. Rynek międzynarodowy w Gallerist to też totalna minigierka odseparowana od reszty designu. ;)

Pierwsza kwestia - gry Felda to nie tylko Zamki Burgundii( w których zresztą nie bardzo widzę minigierki?), a wydaje mi się, że piszesz o całej jego twórczości przez pryzmat tej jednej gry ;).

Druga kwestia:
zdarzyło mi się w grach Felda że osoba która pierwszy raz gra na czuja niezbyt znając reguły wygrywa, w grach Lacerdy niezbyt to sobie wyobrażam.
W których grach Felda? Konkretnie w Zamkach Burgundii? Zagraj ze mną w Lunę albo Bora Bora, albo posadź nowicjusza obok wyjadaczy w Trajana albo W Roku Smoka online i zobacz, co się stanie... :).

Nie chcę robić tu porównań w stylu Lacerda kontra Feld i opowiadać się po jednej ze stron, ale to, że Lacerda robi ciężkie gry, w których pierwotnie ciężko zobaczyć działające strategie i w których nowicjusze się gubią nie oznacza jeszcze, że takie gry są głębsze i z automatu "bogatsze" od ciężkich Feldów. Nie chcę tu wydawać żadnych sądów - żebym nie został tu źle zrozumiany - ale chodzi mi o prostą rzecz: są gry, które wymagają masy energii, żeby ich się nauczyć i przyswoić, a potem okazuje się, że wcale niekoniecznie przebijają głębią gry prostsze, mniej obudowane w skomplikowane zależności i systemy. Po 4 partiach w Gallerista absolutnie nie czuję, że daje mi większe pole do popisu jeśli chodzi o liczbę ciężkich decyzji i tworzenie zazębiających się kombosów niż taki Trajan albo Bora bora. Ta gra jest znacznie spójniejsza tematycznie, ale naprawdę nie uważam, że podejmowane strategiczne decyzje są bardziej satysfakcjonujące.
No i jednak trzeba wspomnieć o ilustracjach/grafice w grach obu Panów. Gry Lacerdy są świetnie wykonane i grafikę mają na wysokim poziomie. Będę mógł wyjąć Vinhos Delux za pięć lat i będzie wyglądać dobrze. Trudno to powiedzieć o grach Felda, które wykonanie mają ok, ale albo prawie że nie mają grafiki (Zamki) albo taką która, dla mnie osobiście, wydaje się 'stara' tuż po wyjęciu z pudełka. Dla niektórych może to nie mieć w ogóle znaczenia, dla mnie jednak ma: po prostu przyjemniej się gra w ładne gry.
Tylko, że za jedną grę Lacerdy kupię 3-4 gry Felda. Z tym, że Zamki Burgundii są brzydkie nawet się nie próbuję kłócić. Tyle tylko, że Zamki kupię za 90 zł, a Vinhosa za ponad 400.
Awatar użytkownika
Dr. Nikczemniuk
Posty: 2821
Rejestracja: 19 paź 2016, 13:39
Has thanked: 447 times
Been thanked: 318 times

Re: The Gallerist (Vital Lacerda)

Post autor: Dr. Nikczemniuk »

Jak bym miał z nowicjuszem zagrać w Trajana albo w Gallerista, to ja bym wybrał Gallerista.
Zawsze łatwiej zagrać/wytłumaczyć w coś co jest mechanicznie powiązane z tematem.
Kto nie widzi ciemności, nie będzie szukał światła.
Awatar użytkownika
AnimusAleonis
Posty: 1775
Rejestracja: 17 paź 2018, 17:03
Been thanked: 251 times

Re: The Gallerist (Vital Lacerda)

Post autor: AnimusAleonis »

warlock pisze: 29 lis 2018, 17:31 Wydaje mi się, że bardzo spłycasz głębię strategiczną gier Felda, sprowadzając je do jakichś mini gierek, które są ultra łatwe do ogarnięcia, a przez to są takimi samograjami, w które wygrywa się przez przypadek.
Powiedziałem, zgadzając się z osobą powyżej, że wiele gier Felda gra jak zlepienie kilku abstrakcyjnych mini gierek powiązanych luźno tematem, i tego się trzymam. Forum Trajanum jest tego dobrym przykładem moim zdaniem. Nie powiedziałem że są ultra-łatwe, ani że są samograjami które wygrywa się przez przypadek - nie wiem skąd mi to przypisujesz bowiem nic takiego nie powiedziałem, wydaje mi się że umyślnie przerysowujesz moje słowa by podkreślić swój punkt.
warlock pisze: 29 lis 2018, 17:31 Druga kwestia:
zdarzyło mi się w grach Felda że osoba która pierwszy raz gra na czuja niezbyt znając reguły wygrywa, w grach Lacerdy niezbyt to sobie wyobrażam.
W których grach Felda? Konkretnie w Zamkach Burgundii? Zagraj ze mną w Lunę albo Bora Bora, albo posadź nowicjusza obok wyjadaczy w Trajana albo W Roku Smoka online i zobacz, co się stanie... :)
Nie wiem o czym to ma świadczyć, ja też newba rozmiotę w praktycznie każdej grze jeżeli będę brał rozgrywkę poważnie - ale chyba to bardziej świadczy o podejściu do zabawy a nie o samej grze czy jej mechanice. W ewidentnym domyśle było że chodziło mi o osoby nowe i nie ograne z danym tytułem. I akurat dla mnie to plus, że mogę wziąć większość z gier Felda i z nie super długim wytłumaczeniem zacząć grać z osobami które tytułu wcześniej nie widziały, i każdy będzie się dobrze bawił, będzie mniej lub więcej ogarniał grę i ma szanse wygrać (no chyba że w grupie jest ktoś doświadczony który z nie wiadomo jakiego powodu gra super poważnie)
warlock pisze: 29 lis 2018, 17:31 ...ale chodzi mi o prostą rzecz: są gry, które wymagają masy energii, żeby ich się nauczyć i przyswoić, a potem okazuje się, że wcale niekoniecznie przebijają głębią gry prostsze, mniej obudowane w skomplikowane zależności i systemy. Po 4 partiach w Gallerista absolutnie nie czuję, że daje mi większe pole do popisu jeśli chodzi o liczbę ciężkich decyzji i tworzenie zazębiających się kombosów niż taki Trajan albo Bora bora. Ta gra jest znacznie spójniejsza tematycznie, ale naprawdę nie uważam, że podejmowane strategiczne decyzje są bardziej satysfakcjonujące.
Rozumiem o co Ci chodzi, i rozumiem że z Twojego doświadczenia próg trudności przyswojenia Gallerist nie jest adekwatny do samej gry, i że przy takim progu byś oczekiwał więcej bo tyle samo masz od gier np Felda gdzie ten próg jest porównywalnie niziutki. I szanuje Twoje poczucie, i nawet się zgadzam, ale tylko i wyłącznie patrząc z punku widzenia mechaniki. Tylko że nie dla każdego gra to tylko mechanika, bo rozumiem że dla Ciebie czy to starożytny Rzym i Trajan czy Chiny czy cokolwiek innego nie ma znaczenia, ale nie jest tak dla wszystkich. Ja nie uwielbiam gier Felda właśnie dlatego że czuje że gram w zlepkę abstrakcyjnych gier a nie faktycznie robię to na co temat gry wskazuje. I to mnie bierze pod włos bo jak gram w grę gdzie jako włodarz obszaru usiłuje się wkupić się w łaski Trajana chcę czuć że to faktycznie robię, w grach Felda tego nie czuje, a jak mam już grać w abstrakcyjną grę to są inne które preferuje. Moim zdaniem wysoki próg przyswojenia gry u Lacerdy to koszt dobrego połączenia tematyki z mechaniką, i gdy gram w gry Lacerdy nie czuje że gram w abstrakcyjną grę, ani nie mogę sobie wyobrazić przyklejenia innego tematu na jakąkolwiek z jego gier. ALE jest to tylko moja prywatna opinia. I z pewnością nie mówię że gry Felda są gorsze.
warlock pisze: 29 lis 2018, 17:31 Tylko, że za jedną grę Lacerdy kupię 3-4 gry Felda. Z tym, że Zamki Burgundii są brzydkie nawet się nie próbuję kłócić. Tyle tylko, że Zamki kupię za 90 zł, a Vinhosa za ponad 400.
:roll: bez komentarza
Expat który przeprowadził się do Polski rok temu, uczy się polskiego od trochę ponad roku - z góry przepraszam za jakiekolwiek gafy ortograficzne i gramatyczne i proszę o wyrozumiałość :D
Gatherey
Posty: 896
Rejestracja: 20 mar 2017, 09:52
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 16 times
Been thanked: 47 times

Re: The Gallerist (Vital Lacerda)

Post autor: Gatherey »

Panowie - zróbcie sobie osobny temat Feld vs Lacerda, tutaj się rozmawia o Galeriście :D
Awatar użytkownika
Dr. Nikczemniuk
Posty: 2821
Rejestracja: 19 paź 2016, 13:39
Has thanked: 447 times
Been thanked: 318 times

Re: The Gallerist (Vital Lacerda)

Post autor: Dr. Nikczemniuk »

Gatherey pisze: 29 lis 2018, 18:52 Panowie - zróbcie sobie osobny temat Feld vs Lacerda, tutaj się rozmawia o Galeriście :D
Ale tu nie ma o czym rozmawiać.
mechanika+klimat > mechanika
Ave Lacerda :!:
Kto nie widzi ciemności, nie będzie szukał światła.
Awatar użytkownika
Trolliszcze
Posty: 4779
Rejestracja: 25 wrz 2011, 18:25
Has thanked: 69 times
Been thanked: 1039 times

Re: The Gallerist (Vital Lacerda)

Post autor: Trolliszcze »

Klimat? Jak grałem w CO2, to miałem ochotę wyłącznie zwiększyć ślad węglowy. He. He he.
MSPANC, możecie mnie skasować xD
Awatar użytkownika
warlock
Posty: 4674
Rejestracja: 22 wrz 2013, 19:19
Lokalizacja: Lublin
Has thanked: 1045 times
Been thanked: 1986 times

Re: The Gallerist (Vital Lacerda)

Post autor: warlock »

bez komentarza
Ale o co chodzi? Żeby cieszyć się takim Galleristem musisz zapłacić 400 zł, jeśli dla Ciebie to mało to OK. Feld oferuje fajne gry za ułamek tej ceny. Tylko tyle ;). Za jakość Lacerdy się płaci.
Awatar użytkownika
AnimusAleonis
Posty: 1775
Rejestracja: 17 paź 2018, 17:03
Been thanked: 251 times

Re: The Gallerist (Vital Lacerda)

Post autor: AnimusAleonis »

warlock pisze: 29 lis 2018, 20:50
bez komentarza
Ale o co chodzi? Żeby cieszyć się takim Galleristem musisz zapłacić 400 zł, jeśli dla Ciebie to mało to OK. Feld oferuje fajne gry za ułamek tej ceny. Tylko tyle ;). Za jakość Lacerdy się płaci.
Chciałem zostawić to bez komentarza bo argument był absurdalny sam w sobie, a i miał się nijak do dyskusji o walorach mechanik i tematów gier. Tym bardziej nie rozumiem dodatkowego personalnego ukucia w moją osobę z tym ".. jeśli dla Ciebie to mało to OK." Nie nie jest to dla mnie mało, wręcz przeciwnie, tylko Twój argument był na poziomie 'no tak Mercedes może i fajny ale Poloneza to ja kupie za 10 razy mniej a tez ma 4 koła i kierownice' i cóż na to można odpowiedzieć. A i idąc dalej Twoją logiką to lepiej kupić 90 paczek kart do gry zamiast Zamków Burgundii, no bo będziesz miał setki jeśli nie tysiące rożnych gier: solo, dla dwóch, dla wielu, strategiczne, push-your-luck, tematyczne (Wojna! :P), abstrakcyjne itd itp a i jeszcze będziesz mógł rozdawać i prezentować na lewo i prawo :roll:

Ale zbaczamy z tematu którym jest Gallerist, gra świetna, Lacerda świetny, a cena do jakości moim zdaniem bardzo dobra.
Expat który przeprowadził się do Polski rok temu, uczy się polskiego od trochę ponad roku - z góry przepraszam za jakiekolwiek gafy ortograficzne i gramatyczne i proszę o wyrozumiałość :D
Awatar użytkownika
warlock
Posty: 4674
Rejestracja: 22 wrz 2013, 19:19
Lokalizacja: Lublin
Has thanked: 1045 times
Been thanked: 1986 times

Re: The Gallerist (Vital Lacerda)

Post autor: warlock »

Tyle, że ja nie uważam Zamków za gorszą grę od Gallerista. W tym rzecz, że to nie Polonez, tylko auto z tak samo dobrymi bebechami, tylko brzydsze ;).
Awatar użytkownika
AnimusAleonis
Posty: 1775
Rejestracja: 17 paź 2018, 17:03
Been thanked: 251 times

Re: The Gallerist (Vital Lacerda)

Post autor: AnimusAleonis »

warlock pisze: 29 lis 2018, 21:45 Tyle, że ja nie uważam Zamków za gorszą grę od Gallerista. W tym rzecz, że to nie Polonez, tylko auto z tak samo dobrymi bebechami, tylko brzydsze ;).
No i bardzo dobrze!

A ja uważam Gallerist, patrząc na całokształt, za lepszą grę. Także dla mnie wygląd i wnętrze są bardzo ważnymi elementami ogólnej jakości samochodu, nie tylko silnik i inne 'bebechy': nawet jakby Polonez miał pod maską najnowsze i najlepsze elementy pod słońcem prosto z F1, i śmigał jak rakieta, to it tak bym wolał mieć i jeździć Mercedesem. Ale kto co lubi to jego sprawa.
Expat który przeprowadził się do Polski rok temu, uczy się polskiego od trochę ponad roku - z góry przepraszam za jakiekolwiek gafy ortograficzne i gramatyczne i proszę o wyrozumiałość :D
ODPOWIEDZ